Nie mając nic do roboty, postanowiłam wyjść, aby nie nudzić się w domu. Spakowałam torebkę i umalowałam się. Mimo to, że nie miałam zamiaru się z nikim dziś spotykać, chciałam wyglądać ładnie. Podeszłam do szafy, aby znaleźć coś fajnego. Padło na czarną sukienkę do połowy ud i fioletowe trampki. Wyszłam poznać nową okolice. Mieszkam w tym mieście dopiero dwa dni. Jeszcze nie miałam okazji nikogo poznać. Idąc w stronę parku słuchałam muzyki cicho śpiewając tekst jednej z piosenek.
Nagle wpadłam na jakiegoś chłopaka. Odskoczyłam od niego. -Przepraszam- prawie pisnęłam. I chciałam odejść. Jednak chłopak mnie zatrzymał. -Wcześniej cię tu nie widziałe- zaczął- Jesteś tu nowa? -Przujechałam tu dwa dni temu- mruknęłam cicho. <Christian???>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz